Mogłoby się nam wydawać, że oddychanie w wodzie nie będzie sprawiało nam problemu, skoro oddychamy cały czas. Jesteśmy zatem do tego przyzwyczajeni i jest to dla nas naturalne. Musimy być jednak świadomi tego, iż oddychanie na powierzchni i oddychanie pod wodą, to dwie zupełnie odmienne rzeczy. Uświadomić nam to może natomiast fakt, iż woda jest prawie aż 800 razy gęstsza niż powietrze, którym oddychamy na co dzień. Dlatego wydychając powietrze w trakcie pływania, tak trudno jest nam się go pozbyć. Woda jest gęsta, staje się niejako ścianą stawiającą opór. Nie jest to jednak opór nie do pokonania, a oddychania w wodzie każdy z nas jest w stanie się nauczyć.
Jak nauczyć się oddychać w wodzie?
Kontrolowanie wydechów w czasie gdy jesteśmy pod wodą, jest niezwykle ważne. Nie jest to jednak łatwe, dlatego potrzeba praktyki. Najpierw warto zacząć od uczenia się na lądzie wdechu ustami i wydechu nosem. Kontrolowanie tego by wszystko szło jednostajnie i równo, może okazać się dla nas trudne nawet wtedy, gdy jeszcze nie jesteśmy pod wodą. Dlatego takie wstępne przygotowanie organizmu i wypracowanie sobie nawyku, może okazać się kluczem do sukcesu. Zanurzając się pod wodę, również warto wykonywać wszystko stopniowo. Na samym początku, dobrze jest zanurzyć sobie pod wodą jedynie usta i dokonywać wydechów. Następnie zejść nieco niżej, zanurzając także i nos. Podczas wydechów ustami często silny nawyk wciągania powietrza nosem, może okazać się zwyciężyć. Wówczas woda szybko wypełni nasze nozdrza. Kontrolowanie tego i opanowanie tej umiejętności, może pochłonąć nieco naszego czasu. Jednak zapanowanie nad swoimi przyzwyczajeniami i skłonnościami, jest możliwe.
Błędy w oddychaniu w wodzie.
Podstawowym błędem wielu osób pływających amatorsko, jest właśnie brak kontroli nad wydechem. W większości przypadków osoby takie robią wdech, a następnie przez długi czas płyną na nim, nie upuszczając ani maleńkiej części powietrza. Robią to gwałtownie dopiero wtedy, gdy wynurzają się do kolejnego wdechu. Jest to ogromny błąd, ponieważ wówczas organizm nie jest w odpowiedni sposób wentylowany. Osoba pływająca zatrzymuje w sobie dwutlenek węgla, który powinna stopniowo wydychać z organizmu. Kluczem do sukcesu jest zatem wdech i od razu powolne uwalnianie powietrza, stopniowo i przede wszystkim kontrolowane.
Poza tym brak płynności w oddychaniu, doprowadza do gromadzenia nadmiaru powietrza w płucach. Tak wypełnione płuca, unoszą osobę pływającą w górę jednak tylko górną częścią ciała. Natomiast nogi oraz biodra opadają w dół, stając się swego rodzaju balastem. Zatem brak odpowiedniego wydechu, znaczenie utrudnia pływanie.
Jeśli zbyt długo czekamy z nabraniem nowego powietrza, tracimy również mnóstwo energii, co jest zupełnie niepotrzebne. A zatem bardzo ważną rzeczą, jest dokonywanie spokojnego wydechu. Najlepiej jest wydychać powietrze nosem. Możemy jednak dokonywać wydechu jednocześnie nosem oraz ustami. Panowanie nad swoim oddechem pod wodą, jest pierwszym krokiem do tego, by zacząć czerpać większą przyjemność z pływania.
Przy nauce pływania prawidłowe wydychanie powietrza do wody to chyba pierwsza barykada. Na grzbiecie daje rade i mogę pływać bez odpoczynku. Przy pływaniu z deską na piersiach, pracując nogami przepływam kilka metrów. Tu chyba najważniejsze jest oswojenie z wodą i ciągłe treningi.